Sobotni dzień nie zapowiadał się inaczej niż pozostałe dni. Pomimo, że obudziłam się około godziny 9.00 leżałam jeszcze beztrosko w przyjemnie pachnącej i ciepłej pościeli około pół godziny rozmyślając na przeróżne tematy. W końcu zmogłam się i wyszłam z łóżka. Wzięłam zimny, orzeźwiający prysznic, zrobiłam odpowiedni makijaż, a włosy rozczesałam szczotką i zostawiłam rozpuszczone po czym ubrałam ZESTAW. Zrobiłam śniadanie i biorąc do ręki talerz z posiłkiem udałam się do salonu. Włączyłam telewizję i zajęłam się jedzeniem. Po skończeniu już miałam wychodzić do kuchni, kiedy skupiłam swoją uwagę na ekranie, gdzie rozpoczynał się wywiad z chłopakami z One Direction. Z powrotem usiadłam na kanapie i właśnie w tym momencie telewizor się wyłączył. Próbowałam go włączać, jednak to było na nic. Wzięłam talerz do ręki i zaniosłam do kuchni, gdzie spotkałam mamę.
- Dlaczego nie działa telewizor? - spytałam.
- Tata majstruje coś przy elektryczności. - odparła.
- Ok... - odpowiedziałam unosząc jedną brew i wyszłam z kuchni kierując się do swojego pokoju, gdyż usłyszałam dzwonek swojego telefonu. W ostatniej chwili złapałam za komórkę i odebrałam połączenie od Karen.
- Tak?
- Oglądasz wywiad?
- Nie. - zamruczałam i wyjaśniłam powód.
- Rozumiem. - odparła współczującym głosem. - Mówili o nas!
Zamurowało mnie.
- Jak to ... o nas? - spytałam zszokowana.
- No o nas! O tobie, o mnie i o Less. Ta babka pytała ich, czy jesteśmy rzeczywiście ich dziewczynami i tak dalej. Musimy się dzisiaj spotkać, to Ci opowiedzą.
Umówiłyśmy się, że z Rosie wpadniemy do chłopaków o 16.00. Rozłączyłam się i położyłam na łóżku. Wszyscy wszystko wiedzą. Pewnie jestem już w tysiącach gazet, nienawidzą mnie miliony fanek Harry'ego za to, że zakochałam się w ich idolu. A może są też takie, które nam kibicują? - myślałam. W końcu wstałam i podeszłam do regału z książkami. Wzięłam jedną z nich i udałam się do ogrodu. Usiadłam na hamaku w cieniu drzew i czytając odpłynęłam w świat lektury ...
Czas minął szybko. Nie zorientowałam się kiedy była 15.00. Udałam się do swojego pokoju, by przygotować się do wyjścia. Poprawiłam makijaż, Włosy związałam w niskiego kucyka i ubrałam TAKI zestaw, po czym wolnym krokiem udałam się w stronę garażu wyciągając swój samochód. Wjeżdżałam właśnie w bramę, kiedy ujrzałam Rosie. Pomachała do mnie i wyszła w moim kierunku. Przywitałyśmy się cmokiem w policzek i uśmiechnęłyśmy się do siebie.
- Widziałaś wywiad? - zapytała.
- Niestety. Problemy techniczne. - odparłam jęcząc. Zamknęłam samochód, a przyjaciółka objęła mnie ramieniem i we dwie weszłyśmy do domu chłopaków. Wszyscy powitali nas w hallu. Zauważyłam Karen trzymającą za rękę Zayna. Dopiero teraz Rosie uwolniła mnie ze swojego uścisku. Od razu podbiegłam do Harry'ego i mocno go przytuliłam, po czym pocałowałam.
- Jeśli zapytacie mnie czy oglądałam wywiad, to od razu powiem wam, iż nie. I to z przyczyn ode mnie niezależnych. - powiedziałam zrozpaczona i wtuliłam się znów w Stylesa,
- A ja owszem, widziałam. - powiedziała Rosemary i podeszła do Liama zarzucając mu ręce na szyję.
- W takim razie zapraszamy w nasze skromne progi. - powiedział zabawnie Zayn. - Wszystko ci opowiemy, Maddie.
Uśmiechnęłam się do nich przyjaźnie. Wszyscy udaliśmy się do salonu. Rozsiedliśmy się na kanapie, sofie i fotelach. Chłopaki opowiadali o pytaniach im zadawanych, filmie, piosenkach, a także przytoczyli wątek nas.
- Harry o tobie opowiadał. Mówił, że jesteś piękna, mądra, inteligentna bla bla bla .. - zaczął wyliczać Horan, a ja poczułam, że się czerwienię.
- I ślicznie wyglądasz z rumieńcami. - wyszeptał mi Harry i mocno do siebie przytulił. Pomimo wszystko czułam się szczęśliwsza niż kiedykolwiek. Atmosfera była niesamowicie przyjemna, Rosie i Karen co chwila się do mnie uśmiechały, a obok mnie siedział mój ukochany mocno trzymając mnie w ramionach - więc czegóż chcieć więcej mając przy sobie przyjaciół, chłopaka i dobre stosunki z rodziną? Los jednak bywa przewrotny, a fortuna kołem się toczy, więc nie zawsze jest tak, jakbyśmy tego chcieli.
U chłopaków posiedziałyśmy jeszcze kilka godzin. W tym czasie Niall zamówił pizzę, którą ze smakiem zjedliśmy. Zegar wskazywał 21.00. Karen niedawno poszła razem z Zaynem, który ją odprowadzał, a Rosie zostawała na dzisiejszą noc u chłopaków.
- Będę się zbierać. - powiedziałam wstając.
- Odwiozę cię. - natychmiast zaproponował Hazz i wstał razem ze mną.
- Nie trzeba, mam swój samochód. - odparłam uśmiechając się.
- Jesteś tego pewna? - zapytał troskliwie i złapał mnie za ramiona.
- Harry, daj spokój. - zaśmiałam się. - Jestem pewna.
Pożegnałam się z resztą i ze swoim chłopakiem wyszłam na zewnątrz.
- Na pewno chcesz jechać sama?
- Kochanie, daj spokój. Jestem już duża i poradzę sobie sama. A przynajmniej tym razem. - powiedziałam przybliżając się do chłopaka i popatrzyłam mu w oczy. Hazz westchnął i schylił się ku mnie obdarowując mnie czułym pocałunkiem. Wplotłam palce w jego włosy i przyciągnęłam do siebie po czym w końcu się od siebie oderwaliśmy.
- Na razie. - powiedziałam ledwo słyszalnym głosem się.
Niczego nieświadoma wsiadłam w samochód i odjechałam. Do domu nie było daleko - niecałe 10 minut drogi. Nagle usłyszałam trzask rozbijanej szyby, po czym poczułam mocne uderzenie w głowę. Później była już tylko ciemność ...
//Taki tam xdd
Może nie za długi ale jest ;d
Ze względu na to, że jutro wyjeżdżam na rekolekcje,
11. pojawi się dopiero w poniedziałek, 12.08 :*
W tym czasie komentujemy kochane < 33
Zróbcie mi miłą niespodziankę xx
Do następnego < 3
O boże 0.0 Ja się boje :P Ale fajny rozdział :*
OdpowiedzUsuńOch, cudo. Czekam na nn. :-)
OdpowiedzUsuńświetne, ale krótkie :c takie emocje przy tym wypadku...
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńŚwietne !!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na next'a ;)
suuuper.. a następna część nie może być szybciej ?
OdpowiedzUsuńBoskiee, czekam na to co będzie dalej :P dziennikarka327.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOjej jakie emocje :D tylko żeby się jej nic nie stało :) :*
OdpowiedzUsuńJeszcze raz życzę udanych rekolekcji :** ♥
Super :)
OdpowiedzUsuńświetnie jak zawsze ale wiem że nie umarła bo w prologu pisze pamiętnik
OdpowiedzUsuńsuper dodawaj nn
OdpowiedzUsuńKocham ten blog ♥ Czekam na część 11.
OdpowiedzUsuńZapraszam również na mój blog: http://my-dreamisyou.blogspot.com/ :)
czekam, czekam i nadal nie ma nexta :(
OdpowiedzUsuńmiał być 12 !!!! a dalej nie ma :( a ja czekam
OdpowiedzUsuńmega super <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój blog -http://alexwberry.blogspot.com ŚPIEWAM;)
naprawdę - CUDOWNE ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie opowiadanie z Kurtem Cobainem http://uwierz-w-pieniadze.blogspot.com